Mundial 2018. Hiszpania z nowym selekcjonerem. Luis Enrique odbuduje potęgę?

Pewniak z Holandii, czyli najbogatszy sędzia świata

Enrique podpisał dwuletni kontrakt, obowiązujący do końca mistrzostw Europy 2020.

48-letni trener przez ostatni rok nie pracował w żadnym klubie czy reprezentacji. W lipcu 2017 odszedł z Barcelony, z którą w ciągu trzech sezonów zdobył dziewięć trofeów. Wcześniej prowadził też m.in. AS Roma i Celtę Vigo. Ostatnio łączono go z Arsenalem i Chelsea.

– Czy chciałbym pracować jako selekcjoner reprezentacji? Tak, bardzo – mówił przed dwoma laty, gdy federacja szukała nowego trenera. Oprócz niego, wśród potencjalnych następców Hierro wymieniani byli też Quique Sanchez Flores, Michel, Victor Sanchez del Amo oraz prowadzący reprezentację Belgii Roberto Martinez.

– Nie rozmawialiśmy z żadnym innym kandydatem niż Luis Enrique. Piłkarze nie wiedzieli, że mamy zamiar go zatrudnić. Wiemy, że Lucho nie miał świetnych relacji z prasą. Nie żyjemy w bańce. Mamy jednak nadzieję, że teraz będzie inaczej – oznajmił Luis Rubiales, prezes federacji.